A JA NIE!
BĘDZIEM ROBIĆ POLITYKĘ CHCĘ SIĘ NARODZIĆ NA NOWO CZAR SIĘ SKOŃCZYŁ CZARNA MADONNO CZAS NASZYCH CZASÓW DANCE MACABRE ELITARNY TV SHOW EPIGON GINĄ JAK WE MGLE GWIAZDA TV IDĘ SAM ILE JESZCZE (W POCZEKALNI)? KRÓTKA Z GŁUPOTĄ ROZPRAWA KUPUJĄC CZERŃ LONDYN DZWONI LUDZIE NICZYM WĘŻE MAGISTER NAIWNA PIOSENKA PACYFISTYCZNA NIE MAM WĄTPLIWOŚCI NIECH... NIENAWIŚĆ W ETER PŁYNIE NIEUDACZNI ODDAJ ORŁA PATRZYMY WAM NA RĘCE POŁAWIACZ PRAWD PRZEŚWIADCZENIE RÓBMY PIENIĄDZE SŁODKIE KOKTAJLE MOŁOTOWA TAK BARDZO PRZYPOMINASZ MI TAKICH DWOJE URATUJEMY SENS (NIE TAM) WSZYSTKO WŁĄCZ MNIE ZAAFEROWANI ZŁODZIEJE SŁÓW ŻYCIE TO ŚMIERTELNA WALKA (SERCE I ROZUM)
Wszystkie teksty autorstwa sielaka, za wyjątkiem ostatniej zwrotki piosenki Londyn Dzwoni, której autorem jest Joe Strummer z zespołu The Clash
Akordy podane przy tekstach nie uwzględniają przestrojenia gitar. Oryginalnie RB stroi się o pół tonu w dół.
|
SŁODKIE KOKTAJLE MOŁOTOWA
"W piwnicy pod ratuszem a
Znaleziono równy rząd Dis d Koktajli Mołotowa Sześćdziesiąty ósmy rok Podobno z ich pomocą Młodzież odmieniała świat Dziś my ich użyjemy Nowy świat jest tego wart Nie szkodzi raz spróbować I wyważyć nowe drzwi Nie wyjdzie - to przynajmniej Dopiszemy do CV" Histerią mediów wieść ta Szybko spada na dzielnice "Musicie nam wyjawić Tajemnice buntu" "Chcemy móc się znowu zbuntować a Gis-G F Dis Spalić, i obalić, zlustrować Chcemy poznać wszystkie tajemnice!" To młodość idzie, to młodość krzyczy G D a To nowe idzie, to nowe krzyczy" G D a Młodości zew narasta Więc ruszają w dół ulice Tłum zwarty jest i mocny Tutaj gardło samo krzyczy: "Oddajcie nam co nasze Nasz przywilej lat młodości" Nie, nie uda wam się dłużej Trzymać wszystkich nas w bierności" Z pomocą młodzieżówki Aktualnej opozycji Wykradziono znalezisko Partia wspiera swoich bliskich Koktajle Mołotowa więc Wędrują z rak do rąk Z łatwością postawiono Pierwszy krok buntu "Chcemy móc się znowu zbuntować Palić, i obalić, zlustrować Chcemy poznać wszystkie tajemnice!" To młodość idzie, to młodość krzyczy To nowe idzie, to nowe krzyczy Tłum staje uzbrojony i rozgląda się "Co mamy zrobić teraz, kiedy bliski cel? Gdy w rękach mamy to, Co zmienić może nasze pokolenie Butelki z benzyną i kamienie, kamienie!" "Obalić, wnet obalić!" - krzyknął ktoś wzniecając szum Na hasło dobrze znane, w górę strzela gęsty szklany las "Obalić, wnet obalić!" - ryknął za nim dziki tłum Butelki tkwią przy ustach, płynie ciecz i błyszczą w słońcu dna "Obalić", obalić, obalić, obalić" I spływa do ich gardeł Landrynkowy, słodki płyn Dla chcących życia użycia, Zdatny tylko do spożycia Konsumpcja rewolucji Trwała jeszcze kilka chwil Próby czasu nie wytrzymał Ten eliksir buntu Chcieli móc się znowu zbuntować Palić, i obalić, zlustrować Chcieli poznać wszystkie tajemnice A poszli na więcej liczyć To nowe poszło, i już nie krzyczy To młodość przeszła, już tylko liczy Młodość przeszła.. |